Poglądy polityczne medyków i ich wiara nie mogą kolidować z wykonywaną pracą. Obowiązkiem lekarzy jest ratowanie życia i leczenie pacjentów kierując się nauką i dobrem leczonego. Klauzula sumienia to przeżytek i ideologiczne ograniczenie dostępu do opieki medycznej, co jest sprzeczne z Konstytucją RP. Śmierć kolejnych kobiet w ciąży z winy lekarzy, którzy zasłaniając się klauzulą sumienia bali się ratować życie, prowadzi do jednego wniosku — klauzula sumienia musi zostać zlikwidowana! Dlatego Lewica złożyła projekt ustawy, który likwiduje w ją w naszym kraju.
"Ostatnie miesiące to dramat kobiet, to nieustający strach i niepewność przed tym, czy warto zajść w ciążę, czy będzie właściwa opieka, czy lekarz podejmie interwencje zgodnie ze swoim sumieniem i zgodnie ze sztuką medyczną, czy będzie bardziej patrzył na to, jak drakońskie mamy w Polsce przepisy prawa, albo jak drakońska jest interpretacja tych przepisów prawa. Śmierć pani Doroty z Nowego Targu przelała niejako czarę goryczy, od tamtego momentu znów kobiety zaczęły interweniować, znów kobiety zaczęły informować organizacje pozarządowe, ale również parlamentarzystów, o sytuacjach zagrażających życiu. Ja sam dwa tygodnie temu miałem wątpliwą przyjemność interwencji w jednym z łódzkich szpitali, bo pani Milena leżała na Oddziale Położniczym z bólami podbrzusza i nie wiadomo było, co z nią będzie. Mam nadzieję, że sytuacja pani Mileny już wraca do normy, ale naprawdę w XXI wieku takich sytuacji nie powinno być, nie powinno być tak, że lekarz zaczyna kalkulować, czy za wykonanie zabiegu, czy za postawienie właściwej diagnozy, ratowanie zdrowia i życia kobiety zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej" — stwierdził poseł Tomasz Trela, wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego Lewicy.
Złożony w ubiegłym tygodniu projekt Lewicy zakłada całkowitą likwidację klauzuli sumienia, a politycy Lewicy apelują do lekarzy, żeby nie obawiali się podejmować decyzji zgodnych ze sztuką lekarską, wiedzą medyczną i wykonywali niezbędne zabiegi, jeśli wymaga tego dobro pacjentki.
"Klub Parlamentarny Lewicy podejmuje od dłuższego czasu starania dbające o to, żeby kobieta była przede wszystkim zdrowa i żeby przeżyła. Widzimy protestujących na ulicach, ale czy dzisiaj w XXI wieku kobieta powinna zastanawiać się, czy jak pójdzie do szpitala, to z niego wyjdzie? Czy to nie lekarz i cała obsługa pielęgniarska w szpitalu powinna być wsparciem? Dochodzi do takich sytuacji, jak powiedział pan poseł Tomasz Trela, że kobieta szuka w internecie, w organizacjach pozarządowych pomocy, że kobieta kontaktuje się z naszą poselską siecią ratunkową, bo ona wie, że nie jest bezpieczna w szpitalu" — podkreśliła Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent miasta Łodzi, Wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy.
Lekarze, stawiając swoje sumienie i komfort ponad prawami pacjentów i ich życiem, nie tylko szkodzą im, łamiąc przysięgę, ale też pozbawiają kolejne kobiety poczucia bezpieczeństwa. Kobiety niepewne swojego bezpieczeństwa w szpitalach nie chcą decydować się na zajście w ciążę i rodzenie dzieci w Polsce.