- PiS ma poważnym problem, ale sami sobie zgotowali ten los, działali nielegalnie. Gdybym był członkiem Państwowej Komisji Wyborczej namawiałbym, żeby pójść dalej - mówił na antenie radiowej Jedynki Tomasz Trela, poseł Lewicy.
- Uważam, że tych nielegalnych wydatków było zdecydowanie więcej niż 3,6 miliona złotych - wskazał. Jego zdaniem, gdyby PKW "poszła dalej", "dotacja byłaby niższa, a o subwencji Prawo i Sprawiedliwość w ogóle mogłoby zapomnieć".
Poseł wyraził nadzieję, że PKW cofnie całą subwencję PiS. Wówczas to, mówił, politycy innych partii zobaczyliby, że korzystanie z funkcji i publicznych pieniędzy skończy się karą dla ich ugrupowań.